-
Formuła pożegnalna (Życzę) miłego dnia
9.12.20209.12.2020Dzień dobry,
chciałabym zakończyć e-maila słowami „miłego dnia”. Odbiorcą wiadomości będzie np. klient, z którym od jakiegoś czasu prowadzę korespondencję. Nie jestem pewna czy mogę użyć na końcu wykrzyknika czy lepiej nie stosować żadnego znaku interpunkcyjnego? Która forma będzie poprawna?
Miłego dnia
Kasia
Miłego dnia,
Kasia
Miłego dnia!
Kasia
-
Jedno zdanie, wiele błędów
29.01.202329.01.2023Dzień dobry,
mam pytanie na temat zasadności postawienia przecinka w zdaniu w artykule opublikowanym na portalu Trojmiasto.pl, który traktuje o dawcach szpiku kostnego.
Zdanie brzmi: „Już prawie 1 tys. osób w regionie podzieliło się cząstką siebie, ratując życie drugiej osobie walczącej z nowotworem krwi”.
Czy zdanie tak sformułowane nie sugeruje, że obydwie osoby – dawca i biorca – walczą z nowotworem krwi? Czy nie powinniśmy postawić przecinka pomiędzy „osobie” a „walczącej”?
-
Kłopotliwy Murzyn
16.12.202031.01.2017Wprawdzie bardzo stary nie jestem (nieco ponad 30 lat), więc może zabrzmieć to trochę dziwnie, ale w czasach mojej młodości nie było niczego złego w określeniu Murzyn. Obecnie poprawność polityczna każe mówić Afroamerykanin lub osoba czarnoskóra, a Murzyn stał się określeniem obraźliwym.
Proszę wyjaśnić genezę Murzyna, a także dlaczego obecnie to określenie jest „na cenzurowanym”, z czego wynika ta zmiana jego postrzegania.
-
Nazwy liter głagolicy i cyrylicy
12.04.202312.04.2023Chciałem zapytać o to czy mamy "oficjalne" polskie nazwy na litery głagolicy i wczesnej cyrylicy? Jeżeli tak, to prosiłbym o ich wymienienie lub wskazanie źródła z taką listą. Zapytać też chciałem o to jak wygląda sprawa nazw liter współczesnych alfabetów cyrylickich (słowiańskich). Pozdrawiam.
-
O nazwie jagody goji31.01.201731.01.2017Szanowni Państwo,
popularnym składnikiem spożywczym stały się ostatnio owoce Goji (lub jagody Goji). Mam wątpliwości w związku z pisownią tego wyrażenia, nie notowanego przez słownik. Zazwyczaj spotykam taką formę, jaką podałem. Wydaje mi się, że po pierwsze wyraz goja powinien być pisany od małej litery, po drugie odmieniany jako goi, nie goji. Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
polskie nazwy miejscowe obcego pochodzenia12.11.200212.11.2002Pytanie będzie z pogranicza historii i języka polskiego.
Trudno, naprawdę bardzo trudno jest mi sobie wyobrazić, że polski żołnierz, na polskim terytorium, posługując się językiem polskim, nadaje polskiemu kawałkowi ziemi jakże „swojską” i „polskobrzmiącą” nazwę Westerplatte. Równie trudno mi zrozumieć, jak po II wojnie światowej polski architekt, polski budowniczy, polski murarz nadaje polskiej dzielnicy w polskiej stolicy jakże „swojsko” i „polskobrzmioącą” nazwę Mariensztat… Coś tu chyba nie tak! Albo to ja mam kiepskie wyczucie językowe, albo jednak nazwy te niezbyt komponują się z naszym ojczystym językiem… Uprzejmie proszę o opinię, bo o wyjaśnienie będzie chyba trochę trudno… Pozdrawiam serdecznie !!!
-
Portoryko 7.02.20207.02.2020Dlaczego Puerto Rico to po polsku Portoryko? Szczególnie to „y” zamiast „i” brzmi (i wygląda) dziwnie.
-
Sieroctwo
7.07.20217.07.2021Szanowni Państwo,
proszę o etymologię słowa sieroctwo.
Z poważaniem
Czytelnik
-
skala zapożyczeń17.02.201017.02.2010Szanowni Państwo!
W związku z moją pracą lektorki języka polskiego jako obcego interesuje mnie skala zjawiska zapożyczeń we współczesnej polszczyźnie (głównie z języków zachodnich, czyli z angielskiego, niemieckiego, francuskiego oraz łacińskiego). Byłabym bardzo wdzięczna za podanie szacunkowych danych (np. w tysiącach słów albo w procentach) lub wskazanie tytułów aktualnych opracowań, w których znajdę powyższe informacje.
Z poważaniem
Agnieszka Zawadzka -
sześć pytań o zdrobnienia1.12.20081.12.2008Imiona zdrabnia się rozmaicie, np. jedno imię może mieć kilka tak niepodobnych zdrobnień jak Dorek i Teoś (oba od Teodor). A co ze zdrobnieniami innych wyrazów? Czy jakieś zasady mówią, że np. zdrobnienie od jamnik to tylko i wyłącznie jamniczek, a nie żaden mniś, jamnio czy jamek? A może wyrazy mają po kilka, ale nie dowolnych, lecz „ściśle określonych” zdrobnień (od jamnik – jamniczek i jamniś, od poradnia – poradeńka i poradniusia) na tych kilku koniec?
Ostatnio poproszono mnie o rozstrzygnięcie, jak brzmi zdrobnienie od podłoga. Nie potrafiłem sobie wyobrazić innej wersji niż podłóżka, ale też nie wiedziałem, czy to jest w ogóle do rozstrzygania, bo może każdy ma prawo zdrabniać po swojemu, byle odbiorca zrozumiał?
Jest też problem, kiedy wybrać -ik, a kiedy -ek? Leksykonik czy leksykonek? – wydaje się, że oba są dobre, ale jednak mamy kotek (nie kocik) oraz akcik (nie aktek).
Zdarzają się też zdrobnienia od nazw geograficznych: Warszawka i Krakówek to formy ze słownika ortograficznego, ale czy swego czasu były jedynymi do wyboru? Jaką postać miałyby Polska, Hiszpania, Zakopane, gdyby ktoś z jakichś względów potrzebował je zdrobnić? Czy takie zdrobnienia pisane małą literą mają inne znaczenie niż pisane dużą?
Czy to wszystko są jeszcze „formy potencjalne”, czy już „neologizmy”?